Aktualnie online
· Gości online: 1
· Użytkowników online: 0
· Łącznie użytkowników: 163
· Najnowszy użytkownik: Valzaver
· Użytkowników online: 0
· Łącznie użytkowników: 163
· Najnowszy użytkownik: Valzaver
Logowanie
Partnerzy
Losowa Fotka
Nawigacja
Podstawowa koncepcja dla początkujących
Jeżeli ktoś by mnie zapytał, jaka jest jedna podstawowa idea, której przyswojenie najbardziej poprawia grę, z pewnością odpowiedziałbym tak:
Przede wszystkim należy przestać myśleć o pionkach jako o problemie, który trzeba rozwiązać wprowadzając wszystkie do bazy i zdejmując z planszy, jednocześnie starając się uniknąć zbicia. Takie myślenie jest dobre w chińczyku. Backgammon pod tym względem jest bardziej jak szachy - każdy pionek powinien mieć jakąś funkcję do spełnienia i co prawda inaczej niż w szachach wszystkie pionki wyglądają tak samo, to jednak funkcje pełnią najróżniejsze (więcej o funkcjach pionków w innym artykule).
Dobrą ilustracją tej idei jest rozpoczęcie 32:
Wielu początkujących graczy odruchowo rozpoczyna 13/8, ponieważ jest to jedyny ruch, który nie daje przeciwnikowi możliwości bicia. Okazuje się, że nie jest to wcale najlepszy ruch. Oczywiście nie jest to żaden ogromny błąd - ostatecznie w żaden sposób ten ruch nie psuje nam pozycji i jednocześnie przybliża nas do zejścia o 5 oczek. Problem z tym ruchem jest taki, że to za mało. Szczególnie w pierwszej fazie gry zależy nam na tym, żeby rozwijać swoją pozycję i dywersyfikować funkcje pełnione przez nasze piony, nawet jeżeli wiąże się to z ryzykiem zbicia. Najlepszym ruchem w tej pozycji jest 24/21 13/11. W artykule o funkcjach pionów zastanowimy się jakie funkcje pełnią poszczególne piony białego w tej pozycji.
Drugi przykład jest dużo bardziej ekstremalny, jeżeli pierwszy przykład był dla Ciebie oczywisty, to nie czytaj dalej :).
Biały rzucił 41:
Zupełnie początkujący gracze często grają w takiej sytuacji 6/1. Być może zdziwi Cię informacja, że jest to jeden z dwóch najgorszych ruchów w tej sytuacji i jednocześnie ogromny błąd. Ten ruch nie tylko nam nic nie daje, ale wręcz psuje naszą pozycję! Dopóki ten pion leżał na punkcie nr 6, to pełnił jakąś funkcję - na razie niewielką, ale miał potencjał na przyszłość. Przesuwając ten pion na punkt nr 1 gwarantujemy sobie, że już do końca partii nie będzie pełnił żadnej funkcji. Takie piony, które nigdy nie będą pełniły żadnej funkcji nazywamy "martwymi" pionami, a ruch taki jak 6/1 "zabiciem" piona. Szczególnie w początkowej i środkowej fazie gry często warto ponieść spore ryzyko, żeby tylko uniknąć "zabicia" piona.
Przede wszystkim należy przestać myśleć o pionkach jako o problemie, który trzeba rozwiązać wprowadzając wszystkie do bazy i zdejmując z planszy, jednocześnie starając się uniknąć zbicia. Takie myślenie jest dobre w chińczyku. Backgammon pod tym względem jest bardziej jak szachy - każdy pionek powinien mieć jakąś funkcję do spełnienia i co prawda inaczej niż w szachach wszystkie pionki wyglądają tak samo, to jednak funkcje pełnią najróżniejsze (więcej o funkcjach pionków w innym artykule).
Dobrą ilustracją tej idei jest rozpoczęcie 32:
Wielu początkujących graczy odruchowo rozpoczyna 13/8, ponieważ jest to jedyny ruch, który nie daje przeciwnikowi możliwości bicia. Okazuje się, że nie jest to wcale najlepszy ruch. Oczywiście nie jest to żaden ogromny błąd - ostatecznie w żaden sposób ten ruch nie psuje nam pozycji i jednocześnie przybliża nas do zejścia o 5 oczek. Problem z tym ruchem jest taki, że to za mało. Szczególnie w pierwszej fazie gry zależy nam na tym, żeby rozwijać swoją pozycję i dywersyfikować funkcje pełnione przez nasze piony, nawet jeżeli wiąże się to z ryzykiem zbicia. Najlepszym ruchem w tej pozycji jest 24/21 13/11. W artykule o funkcjach pionów zastanowimy się jakie funkcje pełnią poszczególne piony białego w tej pozycji.
Drugi przykład jest dużo bardziej ekstremalny, jeżeli pierwszy przykład był dla Ciebie oczywisty, to nie czytaj dalej :).
Biały rzucił 41:
Zupełnie początkujący gracze często grają w takiej sytuacji 6/1. Być może zdziwi Cię informacja, że jest to jeden z dwóch najgorszych ruchów w tej sytuacji i jednocześnie ogromny błąd. Ten ruch nie tylko nam nic nie daje, ale wręcz psuje naszą pozycję! Dopóki ten pion leżał na punkcie nr 6, to pełnił jakąś funkcję - na razie niewielką, ale miał potencjał na przyszłość. Przesuwając ten pion na punkt nr 1 gwarantujemy sobie, że już do końca partii nie będzie pełnił żadnej funkcji. Takie piony, które nigdy nie będą pełniły żadnej funkcji nazywamy "martwymi" pionami, a ruch taki jak 6/1 "zabiciem" piona. Szczególnie w początkowej i środkowej fazie gry często warto ponieść spore ryzyko, żeby tylko uniknąć "zabicia" piona.
Komentarze
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
dnia 06. października 2016 13:02:24