Aktualnie online

· Gości online: 1

· Użytkowników online: 0

· Łącznie użytkowników: 163
· Najnowszy użytkownik: Valzaver

Kalendarz

Kwiecień 2024

Pon Wto Śr Czw Pia Sob Nie
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Partnerzy

Kurnik

EUBGF

EBIF Deutschland

Losowa Fotka

Zobacz temat

Polska Strona Backgammona » Backgammon na świecie i w internecie » Polacy na turniejach międzynarodowych
 Drukuj temat
4th Merit Open International
jose65
Dzisiaj rozpoczyna się na Cyprze największy pod względem ilości uczestników turniej na świecie. W zeszłym roku wzięło udział 283 graczy w konkurencji Masters i 111 w Intermediate.
Polskę reprezentować będzie Jacek Wojciechowski. Trzymamy kciuki i liczymy na relację dzień po dniu Uśmiech

https://www.facebook.com/MeritBackgammonTournament

https://www.facebook.com/events/1624218667876224/
 
jose65
W tym roku w konkurencji Masters bierze udział 330 graczy, w Intermediates 147 graczy.
Jacek wczoraj po porażce w pierwszym meczu doszedł lewą stroną drabinki do miejsca 9/12! (w kasie). Dziś być może będzie okazja obejrzeć go na streamie. Mecze powinny pojawić się od godziny 13:00

https://www.youtube.com/watch?v=cocC1...ocC1r2bfP8

Zapraszam do oglądania i trzymamy kciuki Uśmiech
Edytowane przez jose65 dnia 05.11.2016 11:47:03
 
niuniuch
Na 4th Merit Open do Kyrenii na Cyprze leciałem w tym roku z najwyższymi oczekiwaniami. Byłem na drugiej edycji dwa lata temu i było to prawdziwe święto backgammonowe. Wielki turniej, przy którym nawet Mistrzostwa Świata w Monte Carlo to zabawa. Zresztą dla wielu graczy ten turniej stał się nieoficjalnymi mistrzostwami świata i nawet pojawiły się głosy zachęcające organizatora do zmiany nazwy turnieju. Kto wie, jeżeli w Monte Carlo utrzyma się trend spadkowy, a na Merit Open wzrostowy (w tym roku rekordowe 330 graczy w Masters!), to może doczekamy się Mistrzostw Świata w Kyrenii...
W każdym razie oczekiwania miałem bardzo wygórowane, a organizacja turnieju mimo to spełniła je w każdym calu. Wszystko, łącznie z hotelem (super all-inclusive dla wszystkich uczestników turnieju, nawet nie zakwaterowanych w hotelu Merit), salą turniejową, organizacją, było na najwyższym możliwym poziomie. Dodać do tego 40000 Euro dołożone do puli nagród i mamy przepis na najlepszy turniej na świecie. Z kolei jak do tego dodamy bezpośrednie loty z Warszawy do Larnaki, skąd organizator zapewnia darmowy transfer, to myślę, że mamy wybór nr 1 również dla graczy z Polski Uśmiech.

Impreza rozpoczynała się już w środę 2 listopada, turniejem rozgrzewkowym bez wpisowego oraz satelitkami do turnieju głównego. Ja niestety w tym roku nie mogłem wziąć środy wolnej, więc przyleciałem w czwartek wcześnie rano (samolot z Warszawy ląduje po 3 w nocy lokalnego czasu i potem jeszcze około godzinny transfer do hotelu) i po troszkę zbyt krótkiej nocy zacząłem od razu od turnieju głównego. W pierwszym meczu, przeciwko miejscowemu zawodnikowi, zacząłem od prowadzenia 8:3 żeby przegrać 8:13. Trochę bolało, ale nie było czasu żeby rozpaczać - godzinę później rozpoczynały się już mecze lewej strony drabinki (tzw. 2nd chance), której zwycięzca gra ze zwycięzcą prawej strony o pierwsze miejsce. Pierwszy mecz, ze znajomym Szwedem, udało mi się wygrać, a także, po przerwie obiadowej drugi mecz z nieznanym przeciwnikiem. W międzyczasie rozpoczęły się Consultation Doubles, na które zapisałem się z kolegą Sebastianem Wilkinsonem. Niestety grałem w tym czasie swój mecz, więc Seb musiał zacząć pierwszy mecz samemu, a jak w końcu mogłem dołączyć to zobaczyłem wynik 4:0 (do 7) dla nas, kostkę dublującą u przeciwników i praktycznie pewnego gammona, którego udało się Sebowi dowieźć bez problemów. W drugim meczu już graliśmy od początku razem, niestety mimo dobrej gry nie byliśmy w stanie nic zrobić i gładko przegraliśmy. W piątek od rana czekał mnie kolejny mecz, więc zdecydowałem się nie grać wieczorem chouette w kolegami tylko udać się na zasłużony spoczynek Uśmiech (zdaje się, że grali przy barze do 5 nad ranem Pokazuje język).

Piątek był chyba najlepszym i najbardziej satysfakcjonującym dniem w mojej dotychczasowej karierze backgammonowej. Wygrałem na lewej stronie kolejne 4 mecze, przy czym w każdym meczu miałem wrażenie że zwycięstwo było twardo wywalczone, a mecz równie dobrze mógł się skończyć innym wynikiem. Szczególnie satysfakcjonujące był zwycięstwo w czwartej rundzie przeciwko Benjaminowi Lundowi z Danii, gdzie wygrałem zdublowanego gammona przy wyniku 6:7 (do 9). Przegrałem dopiero w siódmej rundzie na miejscu 9/12, najniższym premiowany nagrodą pieniężną. Sama przegrana dosyć bolesna, bo przy wyniku 7:7 i zdublowanej partii przegrałem wyścig w którym po swoim 66 miałem ponad 80% szans na zwycięstwo. Niestety przeciwnik kilka rzutów później odpowiedział 55... Pokazuje język.

Tym nie mniej, 9/12 na 330 zawodników do bardzo dobry wynik, a nagroda też piechotą nie chodzi, więc tak podbudowany postanowiłem zagrać również w Suprjackpot. Tam okazało się, że dobra passa się jeszcze nie skończyła, bo doszedłem do półfinału, wygrywając po drodze między innymi z Mistrzynią Świata z 2014 roku, Akiko Yazawa, oraz bardzo utytułowanym Rosjaninem, Sergeyem Erokhinem (między innymi zwycięzcą pierwszej edycji Merit Open). Przegrałem dopiero z czołowym Turkiem, Cuneyt Argun Genc, znanym nam dobrze z turniejów na EBIF International.
Mecz półfinałowy graliśmy w strefie rejestrowanej i można go obejrzeć na oficjalnym kanale Merit Open: YouTube Video

Alea iacta est
 
niuniuch
Oczywiście wszystkie swoje mecze nagrywałem i wrzuciłem na youtube:

YouTube Video


Wrzucam również linki do transkrypcji:
Main event:
1st round (13) - Cengiz Dindar http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-07/
2nd chance 1st (9) - Conny Eriksson http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-07/
2nd chance 2nd (9) - C. Anderson http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-07/
2nd chance 3rd (9) - Sergey Petukhov http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-08/
2nd chance 4th (9) - Benjamin Lund http://www.backgammon.pl/match_export...%20replay/
2nd chance 5th (9) - Sava Nadazdin http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-08/
2nd chance 6th (9) - Carlos Pinto http://www.backgammon.pl/match_export...11-08%202/
2nd chance 7th (9) - Nodar Gagua http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-08/

Superjackpot #2
1st round (11) - Cyrus Vafa http://www.backgammon.pl/match_export...11-09%202/
2nd round (11) - Akiko Yazawa http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-09/
3rd round (11) - Sergey Erokhin http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-09/
4th round (11) - Cuneyt Argun Genc http://www.backgammon.pl/match_export...016-11-09/

Średnio grałem na poziomie 4,74PR, czyli był to zdecydowanie najlepszy mój turniej w karierze (no może nie licząc ostatnich Mistrzostw Polski Z przymrużeniem oka). Średni PR moich przeciwników to 6,27
Alea iacta est
 
Przejdź do forum:
Wygenerowano w sekund: 0.05
4,135,475 unikalne wizyty